Spring's opener '25
CO ZA SOBOTA! Prawdziwe otwarcie wiosny. Trzeci rok z rzędu spotkaliśmy się w pierwszą sobotę kalendarzowej wiosny na wspólne świętowanie nadchodzącego sezonu. Wspaniale widzieć znów tyle znajomych twarzy, już nie możemy doczekać się kolejnej ustawki!
Tradycję topienia marzanny rozpoczęliśmy 2 lata temu. Wtedy to właśnie, na pamiętnej ustawce przez poligon, Doma zanurkowała w rzece. Ustawkę ochrzciliśmy Topieniem Marzanny i kontynuujemy ją co roku. (Nie)stety, w kolejnych edycjach obyło się bez topienia, lecz zabawa i tak jest przednia.
Spotkaliśmy się wczesnym rankiem w sklepie rowerowym Trirent, gdzie zaczęliśmy dzień od dobrej kawy. Wspaniale było zobaczyć się ponownie z Wami wszystkimi <3 Rozmowy rozmowami, ale mamy trasę do zrobienia!
Objechaliśmy niemal 120-kilometrową pętlę na wschód z Warszawy. Zaczynając od singli w lesie wawerskim, wyjechaliśmy z miasta w kierunku Halinowa. W drodze powrotnej przejechaliśmy klasycznie przez Poligon - i to by było na tyle.
Piękny był to dzień, jak każda sobota z ENDLESS!
Dzięki Kochani, do następnego razu!
Inne historie
Gravelowa stolica Europy
Niewiele jest miejsc, w które wracamy równie często. Girona nie przestaje nas zachwycać swoim unikalnym kolarskim klimatem i różnorodnością wrażeń - nie bez powodu bywa nazywana gravelową stolicą Europy. To od Girony rozpoczęły się campy Endless i nadal uwielbiamy do niej wracać.
Grande Finale '25
Co za dzień! Ponad 120 osób na starcie, świetna gravelowa runda i meta z imprezą, jakiej nie spodziewał się nikt. Był to piękny, długi i intensywny dzień, który zapamiętamy na długo. A to wszystko nie byłoby możliwe bez pomocy naszych przyjaciół.